Już kiedyś pisałem, że bardzo lubię te góry. W pewien mroźny, poświąteczny poranek wybraliśmy się tam z RAFem na wschód słońca. Nic nie zapowiadało takiej pogody... ale opłacało się.
Ostatnio odwykłem od postów wielozdjęciowych... ale tu zrobię pewien wyjątek. I nie są to same pierwszorzędne kadry... ale sentyment jest.
Pozdrawiam! Maciek...
5 komentarzy:
piękna ta twoja okolica:)
Warto było jechać :) Piękne zdjęcia Ci wyszły.
Taka techniczna uwaga: w fotografii krajobrazowej D90 to nawet bardziej pożyteczny aparat od D700: jakość na niskich iso równie wysoka, a mniejsze wymagania wobec obiektywów.
Pozdrawiam
RAF
Jeszcze jedno: w ferie proponuję taką trasę: Rogowiec-Spicak :)
RAF
wchodziliście od Przełęczy Walimskiej?
od sokolej. lepszy wypas po drodze (polecam czeskiego Opata w schronisku Sowa, genialne piwo!)
Prześlij komentarz