sobota, 17 marca 2007

Wspomnienie zimy...

Śniegu nie ma już ładne pare tygodni, ja zadowolony po mieście pomykam już sobie w samym sweterku, tymczasem jakieś antychrysty się dzisiaj dorwały do głosu na antenie radiowej i mówią mi, że jutro śnieg 8(. Co prawda nie do końca wierzyć mi się chciało, tym bardziej, że prorok ICM też jakby milczy w tej kwestii, ale zimno się coś zaczyna robić, więc coś na rzeczy jest :(.

A ja, jak już mowa o zimie, wrzucam kilka shotów, żeby ją skutecznie odstraszyć. Brrr. Aż się nie przyjemnie człowiekowi robi na myśl o brodzeniu w śnieżku po kolana.

A tak właśnie musiałem sobie co dzień brodzić, jak mi zasypało główną arterię Wałbrzycha (dom-szkółka) i nikt jakoś nie raczył jej odśnieżyć ;).


Ładnie zima także wyglądała w Parku Sobieskiego, tym bardziej, że było to zaraz po tych wielkich wichurach (pamiętny dzień przed kazusem :D). Totalny chaos!


Brak komentarzy: