Ostatnimi czasy pogoda mi robi bardzo wielkie nieprzyjemności i z tego też powodu postanowiłem ją totalnie olać. Postanowione więc. Jutro. 6.00 odjazd z Pl.Grunwaldzkiego, w bliżej nieokreślonym jeszcze kierunku. ICM mówi, że ma cholerka lać całkiem zdrowo, ale dzielniasznie wyposażony w waterproof plecak i jeszcze bardziej waterproof, a do tego i airproof, tyle że od drugiej strony ;) kurtka idę na podbój świata.
Niniejszym pozostawiam wszelkim nielicznym i zbłądzonym zaglądaczom taki oto "prezencik"... hehs, w postaci wygrzebanego z szuflady widoczku.
Kolorowo odlotowo szał! :D

Niekolorowo, nie wiem czy odlotowo, szał też również! :D

Być może do jutra ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz