niedziela, 5 kwietnia 2009

Wiosennie się robi...

I bardzo dobrze...
Sobotni wschód na polach w okolicach Świdnicy...





I taki backstage: Twilight hunters...



Ja i Ostry
Tak na prawdę to jesteśmy wklejeni, dobrze to przecież widać.
Komu by się chciało wstawać o 4 rano...

Pzdr! Maciek.

2 komentarze:

zodi pisze...

pozdro
nawet nie piszę, że Twoje zdjęcia są genialne, nie oddałoby tego jak są dobre,
miło zobaczyć swoje rodzinne okolice
w takiej oprawie

Guancho pisze...

Bardzo miło słyszeć! Dzięki za odwiedziny, Pozdrawiam!