Cóż mogę napisać... plener się udał, bo i miejsce jest zacne :)
Tutaj kilka obrazków, które myślę że nieco lepiej niż moje pisane wymiociny opowiedzą coś o tym miejscu...
Zapraszam:




To były zdjęcia ze sztolni "Julia" ... bodajże.
Teraz kilka w ten deseń...




Łaźnia łańcuszkowa...

I ekwilibrystyka statywowa ;)

Detalicznie...



... by powoli wyjść przed mury...


Jeden z ulubionych kadrów :)

Jedno z wnętrz...

Crossover's a'la Czarnobyl...


I na koniec taki pion...

Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzenia miejsca!
Maciek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz