Ogólnie z wycieczki jestem zadowolony, ze zdjęć już tradycyjnie mniej. Ważne wnioski... trzeba kupić dobrą UV'kę, bo zamglenia zabijają totalnie ostrość... robi się mamałyga i plastik jak po wyciągnięciu zdjęcia z odszumiarki. Połówki już do mnie jadą, ale brakowało ich. Jednocześnie zrywam także z hdr'ami... i trzeba zacząć zbierać na jakiegoś polarka. Także filtry, filtry...
A teraz już zdjęcia.
1. Widoczek z drogi na Pielgrzymy...

2. Śnieżka we mgle, widok ze Słonecznika...

3. Ponownie...

4. Widok na Pielgrzymy ze Słonecznika...

5. Wielki Staw, w tle Kotlina Jeleniogórska...

6. Kamyczki ze Śnieżką w tle...

7. Z nad Samotni. Pięknie tu światełko grało, choć nie do końca może to widać ;)...

8. Kocioł nad Samotnią...

9. U wylotu Kotła Łomniczki... Krzyż ku pamięci Ofiarom Gór. Na drugim planie szczyt Śnieżki.

To tyle. Miłego oglądania zdjęć
I do następnego posta
6 komentarzy:
Witam!
Muszę Cię zmartwić, ale zastosowanie filtra UV niewiele tutaj pomoże. Filtr ten "działa" generalnie pow. 1500 m npm i ma za zadanie przeciwdziałać zaniebieszczeniu zdjęć (absorpcja ultrafioletu) , co ma istotne znaczenie:
a) w przypadku wypraw alpejskich ..
b)... z analogiem w ręku, ponieważ w przypadku RAW-u zaniebieszczenia można zlikwidować bardzo prosto.
Zamglenia wynikają po prostu z warunków naturalnych. Taka jest najczęściej aura w Karkonoszach, o czym przeczytasz choćby w przewodnikach. Więcej, jestem przekonany, że pisząc o zamgleniu, miałeś na myśli widok na kotlinę jeleniogórską? A tam zazwyczaj jest zamglone ...
Namacalnie, poprzez porównanie, przekonałem się o tym na jesieni 2006 r. w Tatrach, gdzie przejrzystość powietrza była krystaliczna. Jak już chcesz kupować coś dobrego, to kup dobrego polara - choćby Marumi DHG :-D
Co do zdjęć, to fajne kadry, z miejsc, które również bardzo lubię i często odwiedzam. Cały czas zachęcam do powrotu do fotografii detalu, reportażu - tak, jak choćby zdjęcia ze stacji PKP.
pozdrawiam wakacyjnie
Wiadomo Kto :-) (po filtrze)
Oi, achei teu blog pelo google tá bem interessante gostei desse post. Quando der dá uma passada pelo meu blog, é sobre camisetas personalizadas, mostra passo a passo como criar uma camiseta personalizada bem maneira. Se você quiser linkar meu blog no seu eu ficaria agradecido, até mais e sucesso. (If you speak English can see the version in English of the Camiseta Personalizada. If he will be possible add my blog in your blogroll I thankful, bye friend).
Tak jak kolega napisał na górze.
I mam takie same spostrzeżenia co do UV a zrobiłem już trochę zdjęć w rożnych górach.
UV generalnie się stostuje jako osłonę przed kurzem i wodą :).
Polaryzacyjny sie przyda na bank, połówki szare także, i szary pełny.
Nie baw sie czasem w kolorowanie nieba jakąś tabaczną albo innym kolorami bo to tandetnie wygląda.
Polecam zaznajomić sie z systemem Cokin
I jeszcze jako przykład.
0 fitrów, tylko poprawna edycja pliku
RAW
http://gory.directhost.pl/Karkonosze_maj_2007/dsc_6494.html
Dzięki za komentarze... Co do tej UV'ki... przyznaję się - mój błąd.
Od wczoraj mam także połówki szare... świetna sprawa, że też dopiero teraz na coś takiego sie wydałem. Jeszcze by się przydała 0,9 bo 0,6 nie zawsze wystarcza.
A polar... w najbliższej przyszłości... ale niestety chyba nie przed wyjazdem w Tatry Słowackie. Szkoda.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki :).
1,2 jeszcze może kupić z czasem czasami sie przydaje. Ale jak coś to zawsze mozesz użyć 2 na raz :).
Tatry Słowackie tez mam w planach ale nie w ty roku ;). Ma coś innego, praktycznie siedzę już na plecaku i czekam. W sumie to na upartego efekt filtru polaryzacyjnego można uzyskać umiejętnie edytując raw. Może nie pozbędziesz sie odbłysków wody ale kontrast i błękit niebita podrasujesz.
Ale bez przesady :)
Prześlij komentarz